sobota, 11 maja 2013

"ODNALEŹĆ SZCZĘŚCIE" 
Rozdział 3.   

 Jane zerwała ze swoim chłopakiem. To było powodem smutku w jej głosie gdy rozmawiałam z nią ostatnim razem. Nigdy nie przypuszczałam, że moja przyjaciółka jest zdolna do rozpaczy z takiego powodu. Zawsze była silna i pewna siebie, po zakończonym związku mówiła z uśmiechem "jak nie ten to inny!" I zawsze tak właśnie było. Jane ma w sobie coś takiego co przyciąga i interesuje dlatego nigdy nie była sama dłużej niż tydzień. Ale ta znajomość była dla niej najwyraźniej czymś więcej niż przygodą. Rozumiem ją doskonale i staram się jej pomagać jak mogę, ale wiem, że w takiej sytuacji nie pomagają nawet najmilsze słowa.
 Parę tygodni temu zajęłam się organizacją festiwalu dobroczynnego, na którym zbierane będą pieniądze dla biednych i potrzebujących. Do tego wydarzenia pozostały 2 dni a z moich informacji wynika, że nie ma  zbyt wielu chętnych. W sumie nie powinnam się temu dziwić, w mojej szkole jest wielu snobów nie widzących nic prócz czubka własnego nosa. Wiem, że nie mogę zawieść ani potrzebujących,ani nauczycieli, którzy pomogli mi w organizacji. Cały dzisiejszy dzień szukam sposobu zachęcenia uczniów do akcji, aby przyszli, wzięli udział w kilku zabawach, a w końcu oddali kilka pieniędzy i nieprzydatnych już rzeczy. Jednak moje wysiłki i tak idą na marne. 
 Podczas przerwy, siedząc na szkolnej ławce przyszedł mi do głowy pewien pomysł, który jest moją ostatnią deską ratunku, aby ta akcja nie obróciła się w katastrofę. Dobrze by było gdyby wsparł ją znany i lubiany uczeń. Do głowy od razu przyszedł mi David.
Odnajduję go na stołówce otoczonego grupą pięknych koleżanek.
- Hej, czy mogłabym zamienić z tobą słowo? - pytam odważnie i silę się na uśmiech. On też się uśmiecha i bez zawahania wychodzi za mną na zewnątrz. Ręce mam spocone ze zdenerwowania, iż mógłby mnie wyśmiać i dać nauczkę za odmowę pójścia na mecz siatkówki.
W końcu przedstawiam mu całą sytuację i proszę o jego wsparcie. David słucha uważnie i o dziwo mi nie przerywa. Gdy kończę opowiadać spuszczam wzrok i czekam na odpowiedź. 
- Jasne, że ci pomogę. Porozmawiam z kumplami i ogłoszę to w internecie. Nie martw się. - odpowiada i kładzie mi dłoń na ramieniu. Nie czuję się z tym komfortowo, ale wiem, że jeśli się odsunę może go to urazić a wtedy nici z jego pomocy. A to jest przecież priorytetem. 
- Nie wiem jak mam ci dziękować, to wiele dla mnie znaczy. - Mówię cicho i spoglądam prosto w jego oczy. Czuję jakby na chwilę świat się zatrzymał. Jego oczy mają kolor nieba i ogarnia mnie błogi spokój. Z zamyślenia wytrącają mnie tajemnicze słowa Davida.
- Pomogę ci, ale oczekuję czegoś w zamian.
To jedno zdanie wystarczyło bym znowu poczuła do niego niechęć. Na chwilę zapomniałam, że on nic nie robi bezinteresownie, ale jak słychać nie omieszkał mi o tym przypomnieć... Strącam gwałtownie jego dłoń z ramienia i patrze badawczo. Sama nie wiem czy chce to usłyszeć...








Ps. Dedykacja dla tej, która nigdy nie mówi tego co chce usłyszeć :P Ale chyba od tego są przyjaciele nie?
 

11 komentarzy:

  1. Co? Jak to końiec? Teraz? W takiej chwili? Ile bedziesz mi kazala czekac na nastepny? Hmmm? Tak sie nie robi kochana xD
    Ahhh ja chce sie dowiedziec co bylo dalej! Czego sb zarzada!
    Wg *___*
    Mozna wykupic jakis zwiastun nastepnego rozdzialu czy cos w tym rodziaju? Bo chetnie kupie hhahaahah :p
    Wiec nie leniuchuj tylko siadaj i pisz dalej!
    Karolcia :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma mowy o zwiastunie! Obiecuję, że nie będziesz musiała długo czekać na kolejny rozdział. :)

      Usuń
  2. Ołemdżi, nie miałaś racji!! Bardzo podoba mi się dedykacja! A za takie zakończenie rozdziału masz w łeb, ale tego chyba mówić nie muszę :D


    PS.
    Zauważyłam brak kilku przecinków...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żadna nowość, ja dostaje od cb w łeb codziennie (przynajmniej tak mówisz) :P

      Usuń
  3. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  4. Chcialabym napisac ze z kazdym rozdzialem jest coraz lepiej ale tamte tez sa rownie zajebiste wiec... Kocham juz to opowiadanie, mam nadzieje ze juz niedlugo pojawi sie nowa czesc :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow!! Naprawde super

    OdpowiedzUsuń
  6. I jak tu nie kochac Ciebie i to opowiadanie? Nie da sie! Ono uzaleznia wiec pisz dalej!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziadzie! pisz to szybciej, bo mnie ciekawość zżera! :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Dlaczego przerwałaś w takim momencie? :D
    Spać nie będę przez Ciebie, bo mnie ciekawość będzie pożerać. Pisz szybciej, bo nie mogę się doczekać co będzie dalej.
    Kocham Twojego bloga! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. a to cwaniak! a już myślałąm, że bedzie tak miło i kolorowo! czuje ze to co chce nie bd dla niej miłe...

    -Nicola

    OdpowiedzUsuń