niedziela, 9 czerwca 2013

"MIŁOSNE ROZTERKI" 
Rozdział 2. 

   Słysząc głośny dźwięk domofonu upuszczam małą torebkę, z której wylatuje cała zawartość. Klnę pod nosem i w pośpiechu zbiegam ze schodów by otworzyć drzwi. Gdy je otwieram zamieram na chwilę wpatrzona w swoich przyjaciół. Oboje stoją schludnie ubrani, zasłaniając twarze bukietami róż. Nawet teraz widzę różnice pomiędzy nimi. Alex trzyma w ręku róże białe, a Tom czerwone. W tym samym momencie odsuwają kwiaty od siebie i wyciągają je w moją stronę. Ich widok tak mnie rozbawił, że nie mogę powstrzymać śmiechu. 
- Szczęśliwych walentynek! - Krzyczy Alex po czym podchodzi i mocno mnie obejmuje. Po chwili Tom robi to samo. Nagle słyszę zamykające się drzwi pokoju. Wiem doskonale, że to Jessica, moja młodsza o rok, szesnastoletnia siostra. Od kilku lat jest zakochana w Tomie i za każdym razem jak on przekracza próg naszego domu, nie można się od niej opędzić. 
- Cześć chłopaki, fajnie wyglądacie! - mówi Jessi. Kiedy mija mnie by przybić piątkę z Tomem, czuję silny zapach perfum i patrzę na nią z niedowierzaniem. Gdy przypominam sobie o torebce  zostawiam ich na chwilę samych. Zbierając wysypane rzeczy z podłogi, słyszę głośny śmiech siostry. 
- taaak...Korzystaj, masz swoje pięć minut... - mówię cicho sama do siebie. Gdy jestem z powrotem na dole, obrzucam Jessicę zimnym spojrzeniem i popycham przyjaciół do wyjścia. 
- Tylko nie narozrabiaj za bardzo siostrzyczko! Taka szkoda, że nigdzie nie wychodzisz...- mówię i zaraz zamykam frontowe drzwi. Jestem pewna, że właśnie wygłasza na mój temat najgorsze słowa.
Gdy wsiadamy do auta Alexa, Tom zadaje mi dziwne pytanie:
- Czemu właściwie tak bardzo jej nie lubisz? 
- Przecież wiesz... Nie będę ci powtarzać. - odpowiadam odwracając wzrok w stronę szyby. Atmosfera robi się mało przyjemna. Gdy ruszamy zaczynam rozmyślać o pytaniu przyjaciela. Jessica jest moją przyszywaną siostrą. Wprowadziła się do mojego domu ze swoim ojcem Johnem ponad 5 lat temu, gdy związek mojej mamy i jego nabrał powagi. Wtedy już mama była pogodzona ze stratą męża, który zginął pod kołami samochodu w śnieżny wieczór. Podczas informowania mnie o nowych lokatorach powiedziała: " Dzięki Johnowi wyszłam na prostą, on na nowo nauczył mnie kochać." Wtedy zrozumiałam, że to dla niej wiele znaczy i nie buntowałam się przeciwko jej decyzji. Poza tym bardzo polubiłam partnera mamy i z czasem zaczęłam nazywać go "tatą", i tak zostało do dziś. Jednak Jessica zawsze była ważniejsza. To jej poświęcano mnóstwo czasu. I za to tak strasznie jej nienawidzę. Zabrała mi nie tylko mamę, ale też ojca (Johna), którego wtedy potrzebowałam. 

- Dobra, rozchmurzcie się. Są walentynki, idziemy do kina. Bawmy się!- mówi nagle Alex i włącza głośno radio, po czym zaczyna śpiewać znaną piosenkę. Jego humor od razu udziela się również mnie i odganiam przykre wspomnienia. Zanim Tom przyłącza się do śpiewania, szepcze mi do ucha " przepraszam". Uśmiecham się i łapię go za rękę, przekazując mu tym samym wiadomość, że nic się nie stało. Czuję nagły przypływ sympatii do niego, bo kolejny raz pokazuje,że się mną przejmuje i doskonale rozumie co mnie boli. 

 Gdy jesteśmy już w kinie siadam pomiędzy chłopakami. W trakcie reklam śmiejemy się głośno, ale potem próbuje ich uspokoić. Chwytam ich obu za ręce i zdaję sobie sprawę z tego, jaką jestem szczęściarą, że ich mam.

 Reszta wieczoru mija fantastycznie. Po kinie zahaczamy o modny klub i dajemy się porwać szalonym tańcom. Około godziny 1:00 w nocy postanawiamy wrócić do domu. Z powodu nietrzeźwości Alexa, to Tom musi poprowadzić auto i odwieźć nas. Gdy podjeżdżamy pod moje podwórko, Tom wysiada razem ze mną i chwyta mnie delikatnie za ramię. 
- Emily... dobrze wiem co przeżywasz. Po prostu uważam, że nie powinnaś się tak wszystkim stresować.- kiedy to mówi pochyla się nade mną  nieznacznie. 
- Już w porządku. Przecież mnie znasz, długo nie potrafię się smucić. - uśmiecham się szeroko do niego i przytulam z całej siły. W tej chwili myślę sobie, że nie ma rzeczy, z którą bym sobie nie poradziła, jednak ta sprawa to wyjątek. 
- Do zobaczenia jutro! Muszę odwieźć tego pijaka do domu :) - żegna się Tom i znika w ciemności nocy.  


Ps. Pozostaw po sobie opinię! :P

18 komentarzy:

  1. Fajny rozdział tylko trochę krótki : ) czekam na kolejny : D http://swwagiie.blogspot.com/ : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak zawsze świetny :) czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  3. Najlepszy tekst z tym pijakiem na końcu :)
    Mam nadzieję, że Jessi też znajdzie chłopaka nawet jeśli nie będzie to przyjaciel głównej bohaterki.
    Jedna uwaga siostra przyrodnia, to taka, która ma jednego wspólnego rodzica, a chyba nie o to ci chodziło. To jest jej przyszywana siostra? Bo to jednak różnica. Mam nadzieję, że nie denerwują cię moje komentarze, bo to nie jest z mojej strony złośliwa krytyka. To chyba lepsze niż "Fajny blog - zapraszam do mnie". Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za szczerą opinię. Przyznaję się do błędu, to nie jest przyrodnia siostra :P Ale już poprawione.

      Usuń
  4. Jak dla mnie to jest to straasznie długi wstęp! Ale fajny! :D


    P.S.
    Lubię Alexa XDD

    OdpowiedzUsuń
  5. Naprawde bardzo fajnie, ale sadze, ze powinnaś kończyć rozdziały w bardziej zaskakujacy i dramatyczny sposob :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę zrobić z tej opowieści żadnego dramatu. Poza tym to jest dopiero 2 rozdział, gdzie najpierw zapoznajemy się z bohaterami. Akcja rozwinie się wraz z kolejnymi częściami.
      Dzięki za szczery komentarz.

      Usuń
  6. wow na prawdę masz rękę do pisania opowiadań xD wgl super, czekam na kolejne części i mam nadzieje, że pojawią się już nie długo.

    pozdro

    OdpowiedzUsuń
  7. No no kochana, widze, ze sie rozwijasz. Komentarzy przybywa, wejsc przybywa, obserwatorow przybywa, fanow przybywa! Zaraz to ja bd cie prosila o reklame a nie ty mnie xD.
    Rozdzial fajny ale przeciez jak mogloby byc inaczej, wszysytkie sa swietne!
    Wiec skorzystam z tego komentarza jako darmowa reklama, mam nadzieje ze sie nie obrazisz :p

    UWAGA!!!! OGLOSZENIE PARAFIALNE:

    http://psychicaldirectioners.blogspot.com/ zapraszam WSZYSTKICH na mojego bloga. Wejdz przeczytaj, moze ci sie akurat spodoba? Nie zajmie ci to naprawde wiele czasu... I prosilabym o szczere komentarze, smialo mozecie wytykac bledy :*


    To tyle jezeli chodzi o darmowa reklame a rodzial swietny i czekam na dalsze czesci o Tomie Pijaczku i emily :)
    Karolcia

    OdpowiedzUsuń
  8. Może się powtórzę, ale rozdziały są za krótki i zbyt mało emocjonujące, dialogi mogłyby być lepsze, ponieważ jak je czytam to mam wrażenie, że są trochę mało przemyślane. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeśli masz ochotę to wpadnij na mojego bloga jest nowy rozdział, mam nadzieję, że ci się spodoba.
    http://kiedymiloscstajesienienawiscia.blogspot.com/
    A kiedy trzeci rozdział u ciebie?

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajne opowiadanie! Cieszę się, że założyłaś tego bloga :) Czekam na następny rozdział... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo, bardzo dobry rozdział! :D Podoba mi się, będę obserwować. :*

    OdpowiedzUsuń
  12. Naprawdę dobry rozdział ;)
    Super!

    http://closertotheedge1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny rozdział! <3
    Już kocham to opowiadanie. ♥

    OdpowiedzUsuń